Rehabilitacja po skręceniu stawu skokowego

Maria Szarapowa

Maria Szarapowa

Post by relatedRelated post

Maria Szarapowa

A tam los ponownie spłatał figla Marii Szarapowej i Serenie Williams umieszczając obie tenisistki w górnej ćwiartce! W Roland Garros wszyscy oczekiwali ćwierćfinałowego meczu między tymi paniami – tutaj jest podobnie. Oczywiście, Serena i Maria są faworytkami w swoich pierwszych spotkaniach, ale nauczeni tym, jak potoczyły się losy wielu faworytek w Paryżu, będziemy bardziej ostrożni w typowaniu. Tym bardziej, że potencjalnych przeszkód dla najwyżej rozstawionych tenisistek w górnej drabince jest sporo.

W pierwszej rundzie Serena zmierzy się z Tatishvili, w drugiej czekać będzie McHale lub Scheepers. Żadna z nich nie powinna sprawić większego problemu doświadczonej Amerykance. Pierwszą poważniejszą przeszkodą może być Petra Cetkovska, z którą może spotkać się w trzeciej rundzie. Czeszka, która gra bardzo sprytny i techniczny tenis, osiąga co roku na Wimbledonie niezły wynik. W dwóch poprzednich edycjach odpadała po bardzo wyrównanej walce ze Sloane Stephens, a najlepszy rezultat osiągnęła w 2011. roku, kiedy doszła do czwartej rundy, eliminując min. Agnieszkę Radwańską i Anę Ivanović.

W czwartej rundzie na Serenę może oczekiwać któraś z półfinalistek Roland Garros z obecnego roku – Andrea Petković (która w pierwszej rundzie zmierzy się z Kasią Piter), lub Eugenie Bouchard.

Maria Szarapowa, rozstawiona w turnieju z piątką, w pierwszej rundzie spotka się z Samanthą Murray, w drugiej z Bacsinszky lub Fichman. W teorii żadna z nich nie powinna sprawić jej kłopotów, ale należy przypomnieć, że w zeszłym roku Maria odpadła w drugiej rundzie z… Michelle Larcher de Brito, więc wszystko jest możliwe. Potencjalną rywalką Szarapowej w kolejnych fazach może być Anastazja Pawljuczenkowa lub Camila Giorgi, czyli dwie tenisistki uderzające piekelnie mocno. Jeżeli będą trafiać, są w stanie wyeliminować każdą tenisistkę. Na szczególną uwagę zasługuje młoda Włoszka.

Giorgi dwa lata temu przegrała z Radwańską w czwartej rundzie (wówczas Aga dotarła do finału), a w ubiegłym roku uległa w trzeciej rundzie triumfatorce turnieju, Marion Bartoli. Jeżeli Szarapowej uda się awansować dalej, w czwartej rundzie prawdopodobnie zagra z Angie Kerber (półfinalistka sprzed dwóch lat) lub Kirsten Flipkens (półfinalistka z roku ubiegłego).

Jakie są przeiwdywania na ewentualny hit ćwierćfinałowy Szarapowa-Williams? Bilans meczów jest dla Rosjanki fatalny – 2:16 ! Na trawie wygląda to korzystniej, zaledwie 1:2. Najcenniejsze zwycięstwo Marii nad Sereną miało miejsce równe 10 lat temu, w finale Wimbledonu. Był to pierwszy wielkoszlemowy tytuł nastoletniej wówczas Maszy.
Presja dotknie Simonę Halep?

W tej samej połówce, ale o ćwiartkę niżej, umieszczono tegoroczną finalistkę Roland Garros, znajdującą się na trzecim miejscu w rankingu Simonę Halep. Rumunka na trawie czuje się dość dobrze. Co prawda najlepszym rezultatem Halep jest druga runda z roku 2011 i 2013, ale wówczas niski ranking kojarzył ją z wysoko rozstawionymi tenisistkami (kolejno z Sereną Williams i Na Li, z którymi przegrywała po trzysetowych pojedynkach). Losowanie było dla Rumunki bardzo łaskawe.

W jej części drabinki rozstawionymi tenisistkami są Sorana Cirstea, Roberta Vinci oraz Carla Suarez-Navarro, czyli tenisistki, które nie czują się najlepiej na kortach trawiastych. Z ciekawszych tenisistek, warto wspomnieć również o finalistce z 2010 roku, Wierze Zwonariowej, która otrzymała od organizatorów dziką kartę. Rosjanka nie może dojść po kontuzji do formy sprzed kilku lat i zajmuje obecnie miejsce w szóstej setce rankingu.

W drugiej ćwiartce znajduje się również Jelena Janković, turniejowa siódemka. Serbka również nie przepada za trawą, ani razu nie awansowała w Londynie do ćwierćfinału. W tym roku o osiągnięcie najlepszego rezultatu będzie również trudno. Serbka już w pierwszej rundzie zmierzy się z wymagającą rywalką (ale obecnie bez formy) Kaią Kanepi. Następnie może trafić na Szwedową oraz Keys lub Townsend. Bardzo mocno uderzające Amerykanki, które dysponują mocnym serwisem, na kortach trawiastych są podwójnie groźne. Nawierzchnia sprzyja szybkiej grze, piłka odbija się nisko i z poślizgiem.

W tej części drabinki znajduje się również finalistka z ubiegłego roku, Sabine Lisicki oraz Ana Ivanović. Dysponujące dobrym serwisem i mocnym forehandem tenisistki mogą spotkać się ze sobą już w trzeciej rundzie. Serbka, która w ubiegłych latach nie grała zbyt dobrze na Wimbledonie, gra w tym roku bardzo dobrze. Tydzień temu wygrała swój pierwszy turniej na trawie, w Birmingham. Sabine Lisicki w tym roku zawodzi. W ostatnich tygodniach zmagała się z kontuzjami, a w drugiej rundzie w Paryżu musiała skreczować. Warto jednak zaznaczyć, że przed rokiem Lisicki również nie osiągała świetnych rezultatów, a zameldowała się w finale Wimbledonu.

About