Rehabilitacja po skręceniu stawu skokowego

Petra Kvitova

Petra Kvitova

Post by relatedRelated post

Petra Kvitova

Zobaczmy na sam dół drabinki rozgrywek kobiet. Z numerem szóstym rozstawiona jest Petra Kvitova, zwyciężczyni Wimbledonu 2011 oraz ćwierćfinalistka z dwóch ubiegłych lat. Czeszka na londyńskich kortach czuje się bardzo dobrze i jest bardzo niebezpieczną tenisistką. W swojej ćwiartce trafiła na rywalki grające w podobnym stylu – uderzające bardzo mocno. W drugiej rundzie może zmierzyć się z Moną Barthel, w trzeciej z Venus Williams, a w czwartej prawdpodobnie Sloane Stephens lub Flavią Pennettę.

Na losowanie może narzekać jedyna przedstawicielka Polski w tej części drabinki, Paula Kania. Debiutująca w rozgrywkach wielkoszlemowych Paula trafiła na wiceliderkę rankingu kobiet, Na Li. Chinka pierwsze spotkania powinna raczej spokojnie wygrać, w trzeciej rundzie problemy może sprawić jej Wiesnina lub Strycova. Jej potencjalną rywalkę w meczu o ćwierćfinał może być Samantha Stosur lub Caroline Wozniacki. A może tutaj należy upatrywać jakiejś niespodzianki? W końcu zarówno Stosur, jak i Wozniacki nie prezentowały się dobrze w poprzednich edycjach Wimbledonu. Najlepszym wynikiem Stosur jest trzecia runda z roku ubiegłego, a Woźniackiej czwarta runda z 2011 roku.

Oczywiście, wszyscy sympatycy doskonale znają naturę tenisistek, które lubią płatać figle. W rozgrywkach kobiecych zawsze jest pełno niespodzianek, więc moje przewidywania mogą okazać się zupełnie bezpodstawne. Każda niespodziewana porażka faworytki wzbudza liczne emocje, dodaje smaczku rywalizacji. Liczymy na wspaniałe spotkania, pełne dramaturgii i stojące na poziomie finału Roland Garros. Mamy nadzieję, że Agnieszka przeleje 200% swojego zaangażowania i zagra aż siedem pojedynków na londyńskiej trawie, nie ponosząc porażki! Panie, pokażcie swój najlepszy tenis!

About