Agnieszka Radwańska
Foto: smcloud.net

Trudno wyciągać jakiekolwiek wnioski ze spotkania pierwszej rundy. Jedno jest pewne – Agnieszka jest bardzo skoncentrowana na swojej grze, dobrze porusza się po korcie, jednocześnie próbując gry ofensywnej. Bardzo podoba mi się serwis Radwańskiej – może nie szybki, ale bardzo dobrze rotowany i plasowany tuż przy liniach kara serwisowego rywalki. Agnieszka zaserwowała aż 7 asów serwisowych, popełniając jeden podwójny błąd. Po trafionym pierwszym podaniu zgarnęła aż 27 z 31 punktów, zanotowała 16 uderzeń kończących i 6 niewymuszonych błędów. Jej dzisiejsza przeciwniczka była na minusie – 13 winnerów i 18 błędów.

Rywalką Polki w drugiej rundzie będzie Casey Dellacqua, która po zaciętym, trzysetowym pojedynku wyszła z opresji i wygrała 3:6 7:6 6:3. Tak swoją rywalkę opisuje Agnieszka:

Jeszcze nigdy nie grałam przeciwko Casey, ale znam ją dobrze. Moja siostra Ula niedawno z nią walczyła, więc dopytam ją jeszcze o szczegóły. Na pewno na jej korzyść przemawia leworęczność. Trudniej się gra z taką rywalką, zwłaszcza na trawie (cytat-sportowefakty).