Rehabilitacja po skręceniu stawu skokowego

Tenisista z Majorki

Tenisista z Majorki

Post by relatedRelated post

Tenisista z Majorki może powalczyć o półfinał z Kei Nishikorim. Japończyk, który ostatnio był bardzo bliski pokonania Nadala, lecz uniemożliwiła mu to kontuzja, będzie miał szansę na rewanż. Zanim jednak do tego dojdzie musi wyeliminować kilku grajków. Jako pierwszego Kenny De Scheppera, jako drugiego któregoś z kwalifikantów: albo Marsela Ilhana, albo Denisa Kudlę. Stawiam na Amerykanina, choć nie odbieram szans Turkowi. W trzeciej rundzie Samuraj zagrałby z Philippem Kohlschreiberem i tu zaczną się duże kłopoty. Mimo wszystko uważam, że Japończyk wyjdzie z nich zwycięsko i wyrówna tym samym wynik z dwóch ostatnich lat. Teoretycznie w kolejnej rundzie mógłby zmierzyć się z Łukaszem Kubotem. Jest to jednak nierealne. Polak będzie miał problemy już w pierwszej rundzie z Jan-Lennardem Struffem, która może okazać się dla niego ostatnią. Będzie to niezwykle zacięty pojedynek i mam duże obawy, czy skończy się dla Polaka szczęśliwie. Wydaje mi się, że to Niemiec zagra w drugiej, a nawet trzeciej rundzie (może wyeliminować jeszcze Guillermo Garcię-Lopeza). Czy to z GGL-em, czy ze Struffem, wygra Milos Raonic. Kanadyjczyk wcześniej szybko upora się z Mathew Ebdenem, Jackiem Sockiem (lub Pierre-Hugues Herbertem). Raonica według mnie zatrzyma dopiero Kei Nishikori w czwartej rundzie, a Japończyka Nadal w ćwierćfinale. Hiszpan z Samurajem grał już na Wimbledonie w 2010 roku i wygrał wtedy łatwo w trzech setach. Od tego czasu Kei zrobił niesamowity postęp i będzie chciał poprawić bilans swoich spotkań z Rafą (0-7), lecz nieskutecznie. Rafa zatem w półfinale z Rogerem.
Półfinały i finał

Nie unikniemy kolejnego Fedala numer 34, w tym numer cztery na Wimbledonie. O tej rywalizacji można pisać i pisać. Ograniczę się zatem do tego, że moim zdaniem Rafa będzie kontynuował passę zwycięstw nad Rogerem i to będzie już siódme z rzędu i trzecie na Wielkim Szlemie. W drugim półfinale, jak już anonsowałem w pierwszej części tekstu, Novak Djoković ma wygrać z Andy’m Murray’em. W finale po raz czterdziesty trzeci zmierzą się ze sobą Nole z Rafą i będzie to jednocześnie rewanż za finał ostatniego Rolanda i powtórka z Londynu z 2011 roku. Stawiam, że to właśnie Serb zostanie triumfatorem tegorocznego Wimbledonu.

About